Jesenik - zima w czeskich górach [2009]
index witryny
strona główna
wstecz








Właściwie od trzech lat nie widziałem zimy w górach. Człowiek jeździ po świecie i ciągle siedzi w ciepłych krajach, a ja tak lubię zimę. Więc z okazji wspaniałych mrozów, jakie zapanowały w Polsce i z których powodu wszystkie "stare baby" narzekają, postanowiliśmy zobaczyć coś nowego, pojechać tam gdzie jeszcze nie byliśmy. A ponieważ dużo jest takich miejsc, nie trzeba było się długo zastanawiać, wybór padł na góry Jesenik, w Czechach, na wschód od Kotliny Kłodzkiej.
Zima w górach, dla większości Polaków, kojarzy się ze stokiem narciarskim i kolejkami pod wyciągiem. Ale góry w zimie to także wspaniałe miejsce do wędrówek. Oczywiście wymaga to lepszego przygotowania niż w lecie. W zamian można być samotnym na szlaku, poczuć się jak zdobywca nieodkrytych jeszcze szlaków, powalczyć o "metry" nawet na łatwych trasach w Karkonoszach, zobaczyć że zima to jedna z czterech najpiękniejszych pór w roku. Księżycowy krajobraz zakutej w lodzie i śniegu przyrody często gdzieś umyka w hałaśliwym, ruchliwym światku narciarzy zjazdowych.
Czesi, jak powszechnie wiadomo, już dawno zostawili nas w tyle także pod względem kultury spędzania wolnego czasu. I nie mam tu na myśli atmosfery w piwiarni, ale aktywny wypoczynek w górach. W zimowe weekendy szlaki piesze w górach zamieniają się w ruchliwe trasy dla biegających na nartach. W Jeseniku zauważyliśmy więcej ludzi na biegówkach, aniżeli na stokach zjazdowych. Widok to częsty i wspaniały, kiedy spotykaliśmy dziadków z wnukami w spokojnych szusach na biegówkach, podczas gdy środkowe pokolenie biło rekordy szybkości w podbieganiu jodełką pod górki. Narty nie są moją domeną, jakoś mnie to nie ciągnie, ale lubię popatrzeć, jak to mówią nasi mniej cywilizowani bracia "looking is free".
Jednakże pierwsze spotkanie z czeską rzeczywistością kurortu górskiego okazał się dla nas nieprzyjemny. Zeszło nam ze dwie godziny, zanim znaleźliśmy nocleg w pensjonacie, z którego i tak byliśmy mocno niezadowoleni. Jesteśmy przyzwyczajeni, że w miejscach turystycznych aż roi się od miejsc noclegowych i to w różnym standardzie. Natomiast w Czechach jest trochę po zachodniemu. Jest mało hoteli, pensjonatów i kwater prywatnych, a te które są, wszystkie są w wysokim standardzie. Dla zwykłego turysty nic się nie znajdzie. Jednakże ceny są niższe niż w Polsce (około 45zł/osoba). Tylko po co mi telewizor i łazienka w pokoju, skoro ja wolę gorszy standard i taniej. Kolejne dziwactwo to sklepy z żywnością. Są rzadkością i otwarte chyba tylko w południe, w dzień powszedni. Lepiej zabrać wszystko co potrzeba z Polski, na cały czas pobytu w Czechach. Supermarketów jest mało i tylko w większych miasteczkach. W kilkunastotysięcznej mieścinie potrafi być tylko jeden, czynny sklep w weekend, zwykle pełen ludzi. Wyjątkiem są sklepy ze sprzętem turystycznym, te warto odwiedzić.















Mapę Jesenika kupiliśmy jeszcze w Polsce i sprawdziła się znakomicie (Jeseniky www.galileos.pl). Szlaki są opisane w kilometrach i w czasie, jaki zwykle wystarcza na ich pokonanie. Góry Jesenik obfitują w ilość tras pieszych i rowerowych. Wszystkie, poza kilkoma wyjątkami, są dostępne dla narciarzy-biegaczy. Niektóre, w zimie przeznaczone są wyłącznie dla biegaczy, chociaż jak sprawdziliśmy, obecność piechurów nikomu nie przeszkadzała. Należy jednak pamiętać, że ilość narciarzy-biegaczy w zimie jest wielka i łatwo można być przez jednego z nich rozjechanym.
Najwyższy szczyt Jesenika to Pradziad, 1491m n.p.m. Znajduje się na nim stacja przekaźnikowa i restauracja. Stację i jej wysoką na 73 metry wieżę można zwiedzać w weekendy. Na szlakach jest kilka schronisk z miejscami noclegowymi i restauracjami. Ceny ciągle (2009) niższe niż w Polsce. Ilość oznaczonych szlaków umożliwia zaprojektowanie własnej trasy z różnymi wariantami krajobrazowymi i stopniem trudności. Gorąco polecamy te tereny piechurom i biegaczom narciarskim, jako jedne z lepiej przygotowanych do tego rodzaju turystyki. Od granicy Polski to kilkadziesiąt kilometrów, a zawsze to coś nowego. Na pewno wrócę tu z rowerem jak tylko zrobi się ciepło.

nashle
mariusz
Mogę udzielić szczegółowych informacji na temat trasy.

FWT Homepage Translator